Ten wypad do Blue Springs był o niebo ciekawszy, niż nasz ostatni. Zobaczyliśmy ogromnego aligatora i pływaliśmy z manatami- trzema dokładnie, mama, tata i dziecko. Te ogromne i z pozoru straszne zwierzęta są całkowicie niegroźne. Żywią się tylko roślinami, więc nie ma się czego obawiać.
Woda była BARDZO ZIMNA.. miała około 22 stopnie, może i nie przeszkadzałoby to tak bardzo, jak na dworze byłoby trochę chłodniej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz