Translate

środa, 27 listopada 2013

First Softball game with High School team = disaster hahah


MOJA PIERWSZA GRA W DRÓŻYNIE LICEUM !!! Eh... no może jakby nie skończyło się tak jak się skończyło to byłoby to lepsze doświadczenie. HAHAH Nie to, że przegraliśmy (bo wygraliśmy- przynajmniej tak mi się zdaje- niestety nie doczekałam końca meczu xD). Zacznę od początku. Więc to był piękny poranek... nie no żartuję nie aż tak daleko. 16:30 - zbieramy się na grę. No i potem w naszych uniforms oczywiście robimy sobie zdjęcia (wszystkie dołączone poniżej). No i czas się przedstawić, każdy member mojego zespołu został wywołany na środek i przedstawiony publiczności. Wtedy zabrzmiał hymn.... No i zaczęła się gra. Wszystko szło super do momentu jak wyszłam na boisko HAHAHAH No i stało się, gdy tylko zaczęła się gra i pierwsza piłka została odbita... Chciałam ją złapać i nie wiem jakim cudem, ale trafiła mnie prosto w nos... chwila nieświadomości... nie mogłam złapać oddechu i spojrzałam na swoją rękawicę była cała we krwi - super - tak właśnie wyobrażałam sobie moją pierwszą grę w nowej drużynie.. idąc przez boiska (bo jest ich tam dużo) z zakrwawioną ręką szukając lodu, no i papieru, którego jak się potem okazało nigdzie nie było xD Poszłam razem z jedną z koleżanek do punktu medycznego i tam czekała na mnie już cała moja hrodzina. Niecałe 2 min po tym jak tam dotarłam, przyszło chyba ze 20 osób żeby zobaczyć co się stało. Mój kolega znalazł lód no i już było ok... pomimo tego, że mój nos wyglądał jak tęcza hahah... co ciekawe nie mogłam się przestać śmiać. Na boisku nikt nie wiedział co się dzieje, bo ja zamiast płakać to się śmiałam. Jak mój coach potem powiedział: pierwszy raz takie cos widziałem hahah. No nie było tak źle, chciałam zostać do końca gry ale 1. mój nos strasznie bolał 2. Lód zrobił się ciepły (107F na dworze więc się nie dziwię) 3. Zużyłam wszystkie chusteczki które udało nam się znaleźć hahahha nie wiem czemu nadal mnie to śmieszy, choć po tym incydencie przez 2 tygodnie miałam spuchnięty - fioletowy nos i czarne -podkrążone oczy... Wszyscy w szkole już wiedzieli co się stało--- okazało się że mój kolega już opowiedział im całą historię. No i właśnie wróciłam z treningu softballu ^_^ Choć na początku bałam się piłki (no nie dziwie się sobie hahah) to potem było już dobrze, bo moje 2 koleżanki- Jenna i Ryen ZAKAZAŁY mi się bać xD Do końca sezonu jeszcze trochę zostało, więc muszę teraz bardziej uważać i GRAĆ DALEJ !!!
 

 
 
 
 
 

piątek, 22 listopada 2013

Spirit week



SPIRIT WEEK !!! Tak, tydzień przed homecoming każda Amerykańska szkoła organizuje Spirit Week. U mnie nie było inaczej. Dla tych co jeszcze nie wiedzą - Spirit week to tydzień w ciągu którego wszyscy przebierają się za dany theme, no i jak przyjdziesz przebrany to możesz wziąć udział w grupowych zdjęciach, no i dostajesz dodatkowe punkty (np. na matmie). Więc teraz po kolei opiszę każdy dzień i pokażę wam jak to się odbywało w mojej szkole.

1. Murica  Monday- czyli dzień Amerykański. Większość ludzi ubierało się po prostu w kolory flagi USA: Czerwono- niebiesko- biało, ale byli też tacy co przebrali się np. za prezydenta Obamę. Jedyne co ogranicza kostiumy na spirit week to kreatywność no i dress code :P. Tutaj nasza klasa z angielskiego.... nie wiem czemu, ale 1 dnia jakoś się nie wczuli w swoją rolę xD.



2. Tacky Tourist- innymi słowy dzień turysty. Większość osób przebierała się za turystów "Hawajskich" ale byli też bardziej orginalni.

 
 
 
3. Class Clash Wednesday. - każdy rocznik miał swój kolor: Freshman- zielony, Softphtmores- Czerwony, Senior- Fioletowy i my- JUNIORS - NIEBIESKI <3 Mój ulubiony kolor... Myślę, że najfajniejsze tego dnia było to, że każdy mógł zobaczyć kto jest z jakiego rocznika (co na co dzień jest praktycznie impossible). Co ciekawe mój kolega, z którym przyjaźnię się od początku roku okazał się nie być Senior- tak jak myślałam. Dowiedziałam się o tym, kiedy napisał do mnie, że nie może znaleźć nic czerwonego hahaha... Ciekawych rzeczy się można dowiedzieć.
 
 
 
 
 
4. Throwback Tuesday- Tutaj też wszyscy mieli theme... W kolejności: Lata 80, caveman, starożytna Grecja... Sami zobaczcie:
 
 
 
Jak można zauważyć na tym zdjęciu większość moich znajomych to Seniors xD HEHEHE WE RULE THE SQL!
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
5. Black and Gold Friday--- Kolory naszej szkoły. Cóż tu więcej pisać... Jedyna rzecz, którą warto wspomnieć w tym dniu to to, że był to ostatni dzień jednego z moich kolegów w MIHS. Nie sądziłam, że ja będę tutaj kogoś żegnać, myślałam, że to oni będą żegnać się ze mną pod koniec roku... no ale niestety :/ Mój kolega z historii musiał zmienić szkołę, no i wyjechać z rodziną do innego stanu. Szkoda, bo zawsze gadaliśmy na historii i był w naszej paczce, no i choć znaliśmy się od 3 miesięcy to jakoś mi strasznie smutno było jak wyjeżdżał... Obiecał mi, że przyjedzie w grudniu na moje urodziny, na początku myślałam, że sobie żartuje, ale 2 dni temu jak pisałam z nim na facebooku powiedział mi, że ma już bilet na Florydę  ^_^
Przed tym jak pokażę zdjęcia z piątku to załączam tutaj plakat, który zrobiłam dla niego z Antonem i Claudią (mieliśmy mało zdjęć do dyspozycji hahah bo mogliśmy użyć tylko tego co zrobiliśmy tego dnia )
 
 
 
 
 

czwartek, 21 listopada 2013

Haloween Shopping



Witam wszystkich – to znów ja  z moim nowym postem, wiem, że trochę późno ale przedstawiam wam: Halloween Shopping! Święto, którego nie obchodzimy w Polsce… tutaj jest ogromnym wydarzeniem. Już miesiąc przed HALLOWEEN wszyscy udają się na zakupy w poszukiwaniu idealnego przebrania. Inni jednak starają się być bardziej oryginalni i sami robić kostiumy. Z okazji zbliżającego się Halloween otwarte zostały  wszystkie Halloweenowe sklepy, które są zazwyczaj zamknięte przez resztę roku, więc postanowiliśmy udać się do jednego z nich – Spirit Halloween. Udałam się tam razem z Alicią, Andym i Veronicą. Resztę opiszę na podstawie zdjęć – jak zwykle.


 
Teraz ciekawostka: jestem w Stanach już prawie 4 miesiące a ani razu nie byłam w MacDonaldzie, czy żadnym innym fastfoodowym miejscu (no chyba że liczyć Subway)
 
 
 
A to dla mojego brata, który lubi ciasteczkowego potwora ^_^
 
 
 
What Does The Fox Say???? hahah