Translate

niedziela, 10 listopada 2013

Homecoming

Homecoming!!!!!!!! Tyle czekałam na ten bal i w końcu się doczekałam. Było super! Lepiej niż sobie wyobrażałam :D. Opiszę wszystko od początku a potem na końcu dodam zdjęcia, żeby zobrazować moją przygodę. Więc tak: Na początku wszyscy ( ja, Alicia i nasi znajomi) spotkaliśmy się w domu jednej z koleżanek, gdzie czekaliśmy na nasz transport- limuzynę <3. Po około 20 minutach od mojego przyjazdu- limuzyna pojawiła się na podjeździe. Wszyscy byliśmy all excited, żeby wsiąść i już pojechać. No ale jeszcze czekało nas półgodzinne robienie zdjęć przed nią. FLASH! FLASH! FLASH! Ok zdjęcia skończone. Wsiadamy do limuzyny! Włączamy MUZYKĘ i….. JEDZIEMY !!! Nasz 1 przystanek: Coco Beach pomosty. Po co się tam zatrzymaliśmy? Oczywiście aby porobić zdjęcia xD hahah. No więc zdjęcia zrobione, więc  możemy ruszać w drogę. Nasz kolejny cel: Yen Yen… Bardzo formalna restauracja.  Przygotowany był już dla nas dłuuuugi stół. W  sumie to mieliśmy całą salę dla siebie, bo rodzice jednej z koleżanek wykupili ją dla nas :D. Każdy zamówił sobie co tam mu się podobało, a potem (porcje były bardzo duże) wymienialiśmy się naszym jedzeniem hahah trochę nie pasowało to do tego że tak formalnie wszystko było przygotowane, no ale cóż. Potem jeszcze zdjęcia (jak zwykle) i wracamy do limuzyny! Muzyka na fula i jedziemy przez miasto :D. No i dojechaliśmy na miejsce… stylowo spóźnieni… hahah. Hotel w którym był nasz bal był przystrojony w stylu Hawajskim. Niestety tam już nie robiłam zdjęć- nie było czasu – cały czas tańczyliśmy. Byliśmy bardzo blisko głośników więc było… głośno hahah. No i muzyka była świetna: nie mogło zabraknąć hitów takich jak już bardzo oklepane:  THE FOX i moja ulubiona Far Away… Jedna z wolnych piosenek. No tak wolne piosenki- jak na mój gust to trochę ich za dużo było, ale nie nudziłam się jak one grały. Zawsze ktoś zapraszał mnie do tańca :D Ale szczerze powiedziawszy bardziej podobały mi się te żywe piosenki- gdzie tańczyliśmy wszyscy razem. Na balu poznałam jakieś 20 nowych osób i odnalazłam swojego Alladyna hahaha… długa historia, może opowiem w następnym poście. Także podsumowując---- chciałabym to powtórzyć, znów w naszym zacnym gronie :D.

















































1 komentarz:

  1. 1. Wyglądasz ślicznie! 2. Odkryłam dziś twojego bloga i odrazu wszystko przeczytałam! 3. Jest naprawdę suuuper!!!

    OdpowiedzUsuń