Kontynuując... Potem nasze grupy się zamieniły i z 2 zrobiły się 3. Ja, Morgan i Alicja poszłyśmy popływać z rekinami, host mama poszła na leżak, a losy Andiego są nam nieznane xD. Resztę zamierzam opowiedzieć na podstawie zdjęć .

Potem jak widać dołączyłam się do Andiego, albo on do mnie- jak kto woli.

Poke XD

Tutaj my w szczękach rekina giganta.


Tutaj przygotowanie do nurkowania z rekinami. Muszę powiedzieć, że świetna zabawa, dopóki jakiś rekin do Ciebie nie podpłynie :P bo wtedy to jest już strasznie. Jeśli nie będziesz się stosował do zasad tzn. nie ruszał nogami i nie wystawiał głowy co chwila i nie robił gwałtownych ruchów- to będzie ok, a jeśli nie, no to cóż... rekiny podpływają i ratownik musi wkroczyć do akcji- Tak było z jedną z tych dziewczynek, które wchodziły razem z nami.

Tutaj wypływamy już na wody, gdzie pływają rekiny (STRASZNIE ZIMNE)....

A oto rekiny i ryby z którymi pływałam.

Tutaj my na pontonach w Lazy River- bardzo przyjemna przejażdżka.

To moja karta do Disney- parków.

To było przy wejściu do Typhoon Lagoon.

I znów w szczękach rekina xD Tym razem z Morgan.

Tutaj lepsze zdjęcie zjeżdżalni.

A tu my wszyscy razem ^_^

No i to by było na tyle... Nie robiłam dużo zdjęć, bo nie miałam kiedy xD no i nie mogłam wziąć aparatu na większość atrakcji. Ok, wracam do pracy domowej- projekt z fotografii :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz